Marzyciel

Medea

Jakie są wasze plany na przyszłość? Z zapałem układacie swoją karierę czy też może nie myślicie o tym wcale?
Dumacie nad studiami czy żyjecie chwilą?

MahonioweDrewno

Zdecydowanie chwilą, co nie oznacza, że nie mam planów na przyszłość. Od ładnych paru lat, a właściwie od 4 roku życia swoją przyszłość wiązałam z książkami, a pomysłów na realizację było wiele. Na początek w głowie małego dziecka urodził się najprostrzy z możliwych rozwiązań, będę bibliotekarką -.- . Dopiero jakoś w 2 czy 3 klasie odkryłam w sobie pociąg do pisania. A moja twórczość rozgałęziała się na opowiadania, pierwsze kroki w poezji, czy chociażby opisywanie życiowych obserwacji. Także pomimo, że od pierwszych planów minęło sporo czasu, kierunek mojego zainteresowania wciąż biegnie tym samym torem, a co wymyślę za kilka lat? Którz to wie, cóż ja na pewno nie :3 Ach, a do LO wybieram się do klasy dziennikarskiej, jeśli już prezentujemy suche fakty.

ShevaMalara

Przepraszam, musiałam. Very Happy